O przyjaźni Roberta Pasuta z Malikiem Montaną mogliśmy się przekonać już niejednokrotnie. Tym razem jednak wkroczyła ona na inny, muzyczny poziom.
Najstarszy z założycieli Grupy Abstra wcielił się w rolę prezesa wytwórni muzycznej, do której należy Malik Montana. Raper przyszedł do niego, bo chciał zmienić swój wizerunek i nagrywać coś ambitniejszego. Co na to Robert?
Widać, że doświadczenie zebrane w ciągu kilku lat za kamerą zaowocowało świetną kreacją apodyktycznego i twardego szefa. Jednak nie tylko, bo scenka jest też parodią, w której czuć, że Robert mógł maczać palce.
Panowie wykazali się wielkim dystansem do siebie, co zostało docenione przez widzów, bo produkcja cieszy się ogromną popularnością. Od wczoraj zdołała osiągnąć już ponad 300 tysięcy wyświetleń i znajduje się na 4. miejscu karty Na Czasie.
Moją pasją jest pisanie, dlatego studiuję filologię polską. Dzięki niej realizuję różne pasje: muzyczne, sportowe, książkowe oraz filmowe. Poprzez pisanie poznaję także świat w kulturalny sposób.