Chociaż deweloperzy gier czasem tworzą nieludzko dobre gry, to okazuje się, że jeszcze częściej zachowują się po prostu jak ludzie i spełniają marzenia fanów swoich produkcji. Tym razem swoje marzenie spełnił śmiertelnie chory gracz z Holandii.
Ostatnimi czasy wielu deweloperów okazuje bardzo duże zrozumienie dla swoich chorych fanów i pozwala im przedpremierowo zagrać w swoje najgłośniejsze produkcje. Tak było w przypadku śmiertelnie chorego fana Nintendo, któremu japońska firma pozwoliła zagrać w najnowsze Super Smash Bros jeszcze przed premierą. Podobną przyjemnością mógł cieszyć się fan gier Bethesdy, któremu została umożliwiona zabawa w Fallouta 76.
Teraz także Rockstar może pochwalić się spełnieniem marzenia jednego ze swoich śmiertelnie chorych fanów. Studio umożliwiło mu bowiem przedpremierową rozgrywkę w Red Dead Redemption 2, gdyż Jurian cierpi na nerwiakowłókniakowatość typu 2 i najprawdopodobniej zostały mu ostatnie tygodnie życia. Istniało ryzyko, że chory chłopak nie dożyłby premiery wyczekiwanej gry, dlatego jego ojciec postanowił działać.
Troskliwy ojciec postanowił skontaktować się z holenderskim oddziałem Rockstara na Facebooku, żeby poprosić o wcześniejszy dostęp do nadchodzącego hitu dla swojego chorego syna. Lokalny oddział niestety mu nie pomógł, dlatego nieustępliwy ojciec postanowił pójść o krok dalej i zgłosić się do globalnego oddziału Rockstara. Tam jego prośba została rozpatrzona pozytywnie i chory Jurian dostał wersję demo Red Dead Redemption 2.
Nawet jeśli był to zabieg czysto PR-owy, to najważniejsze jest to, że marzenie chorego chłopaka zostało spełnione.
Moją pasją jest pisanie, dlatego studiuję filologię polską. Dzięki niej realizuję różne pasje: muzyczne, sportowe, książkowe oraz filmowe. Poprzez pisanie poznaję także świat w kulturalny sposób.