Od lat Steam nieustannie posiada status hegemona na rynku gier dystrybuowanych cyfrowo. Stopniowo jednak przewaga topnieje, a z wirtualnych półek ubywa coraz więcej tytułów. Mimo wszystko chyba nikt nie spodziewał się, że od giganta odwrócą się tak znaczący gracze jak Ubisoft. Francuski wydawca podjął współpracę z Epic Games Store.
Epic Games zarobiło w poprzednim roku bagatela 3 miliardy dolarów, a szef studia, Tim Sweeney trafił na listę najbogatszych ludzi na świecie, oczywiście to wszystko dzięki niebywałemu sukcesowi Fortnite'a. Jak widać firma nie spoczywa na laurach i angażuje się w inne projekty. Ich platforma dystrybucji cyfrowej wystartowała w grudniu 2018 roku, a już teraz zyskała cennego sojusznika w postaci Ubisoftu. Efektem tej kooperacji jest pojawienie się najnowszej superprodukcji francuzów – Tom Clancy's The Division 2 wyłącznie na Uplay oraz właśnie Epic Games Store w wersji pecetowej. To spory cios dla Valve.
Co ciekawe, umowa jest długofalowa i ma dotyczyć również innych tytułów wyprodukowanych w przyszłości. Epic Games notuje kolejny sukces i udowadnia, że można podjąć walkę ze Steamem. Ostatnimi czasy mogliśmy być świadkami pewnej migracji. Na platformie Valve nie pojawiła się najnowsza odsłona Call of Duty, Destiny 2 i Fallout 76. Być może te działania to zwiastun pewnego precedensu i przełamania monopolistycznej pozycji sklepu Gabe'a Newella.