Elon Musk regularnie dzieli się ze światem swoimi ambitnymi planami, głównie za pośrednictwem swojego wyjątkowo aktywnego konta na Twitterze. Właśnie w tym miejscu miliarder ujawnił jedną z funkcji opracowywanego przez niego implantu Neuralink, którą jest transmisja muzyki bezpośrednio do ludzkiego mózgu.
Neuralink, który jest jednym z wielu projektów, nad którym obecnie pracuje Musk, może stać się nie lada konkurencją dla klasycznych słuchawek. O potencjalną implementację muzycznej funkcji w wynalazku Elona postanowił zapytać jeden z użytkowników Twittera, co uczynił w komentarzu pod jednym z postów właściciela SpaceX. Musk odpowiedział na pytanie w swoim stylu - twierdząco i oszczędnie w słowach.
Ujawniona funkcja nie jest rzecz jasna głównym celem powstania implantu Neuralink. Ten, ma umożliwić ludziom korzystanie z większej liczby neuronów, a także znaleźć swoje zastosowanie w medycynie, rozwiązując liczne problemy powiązane z mózgiem. Funkcje pokroju odtwarzania muzyki należy traktować jako dodatek, choć niewątpliwie może ona okazać się rozwiązaniem rewolucyjnym dla osób borykających się z uszkodzeniami bądź utratą słuchu.
Wygląd implantu Neuralink.
Temat wszczepiania technologii bezpośrednio do mózgu jest równie futurystyczny, co kontrowersyjny i zdecydowanie nie podoba się wszystkim obserwatorom poczynań Muska. Zapewnia on jednak, że procedura wszczepienia Neuralink, będzie prosta i bezbolesna, a przeprowadzać ją maspecjalny robot chirurgiczny. Już 28 sierpnia firma Neuralink ma przedstawić światu informację na temat postępów projektu. Testy na ludziach mogą zacząć się jeszcze w tym roku.